
TTArtisan 11mm F2.8 Fisheye – rybie oczko, a głowa ludzka…
Wychowałem się w czasach, gdy w efekcie rybiego oka lubowano się we wszelkiego rodzaju osiedlowych produkcjach hip-hopowych, deskorolkowych i właśnie takie obrazy wbiły się w moją głowę. Co ciekawe mimo to obrazowanie w stylu fisheye nigdy nie było oczkiem w mojej głowie, a wręcz często mnie odrzucało. Czasem jednak trzeba wyjść ze swoich czterech ścian i wystawić się na doznania całkowicie inne, a pomóc w tym mi miał właśnie TTArtisan 11mm F2.8 Fisheye w mocowaniu Nikon F. Czy mu się udało? Sprawdźcie sami!