Kolejny urlop i kolejne dylematy. Co wyląduje w plecaku? A masz już buty do wody? Może 6×7? Ale gdzie Ty to wszystko upchniesz… Słyszę od tygodnia „Bubble Bokeh„, bo obiektyw okazał się hitem sprzedaży. Ale ja potrzebuję czegoś innego, kompaktowego, szerokokątnego.. Wybrałem więc TTartisan 28mm F5.6, który wpisywał się w moje założenia idealnie. Pozostało wybrać korpus i tu jak na życzenie – przed samym wyjazdem w naszym sklepie pojawiła się Leica M10. Już wiedziałem, że to właśnie M10 będzie moim towarzyszem podróży, a w duecie z naleśnikiem TTartisana stworzą duet idealny.
TTartisan 28mm F5.6 Brass Black – odczucia
Obiektyw TTartisan 28mm F5.6 był mi już znany – opisywałem swoje wrażenia tutaj przy okazji jego premiery, więc postaram się nie powtarzać. Tym razem w ręce wpadła mi nowsza kolorystyka określana jako Brass Black (znana również ze światłomierzy tej marki). Nowy egzemplarz jest czarny, ale pod wpływem użytkowania i przetarć, spod czarnej farby wyłania się mosiądz. Mimo usilnych starań, nie udało mi się go odsłonić nawet w minimalnym stopniu – na to potrzeba więcej czasu.
Obiektyw jest dość ciemny jak na standardy, do których jesteśmy obecnie przyzwyczajani przed producentów. Co chwilę przecież na rynku pojawiają się nowe konstrukcje z maksymalnymi otworami przysłon na poziomie f/1.2 czy f/1.4. Tutaj mamy do czynienia z zupełnie innym podejściem. Mała, dość lekka, a przy tym solidna mosiądzowa konstrukcja z maksymalnym otworem przysłony na poziomie f/5.6. Czy taki obiektyw ma sens? Absolutnie tak.
TTartisan 28mm F5.6 ma charakter zbudowany z niedoskonałości – występujące aberracje i wpadające flary to nie wady obiektywu, a cechy, które budują obraz i nadają mu charakteru. Nie jest to kolejna chirurgiczna konstrukcja, choć po przymknięciu przysłony do f/8 nie można narzekać na brak ostrości. Odnoszę wrażenie, że ten naleśniczek został stworzony, by kółeczko z ISO ustawić w tryb automatyczny, nie obawiając się przy tym górnych wartości i wyruszyć w podróż pełną niespodzianek. Ostrzenie strefowe z tym obiektywem pozwala na dobre zapomnieć o braku autofokusa i skupić się na przeżywaniu, kadrowaniu i chwytaniu tego, co ulotne. Moim zdaniem to naprawdę świetny wybór dla osób, które nie chcą poświęcać swojej uwagi pracy systemów, a chcą po prostu fotografować otaczający ich, dynamiczny świat.
TTartisan 28mm F5.6 Brass Black + Leica M10 – zdjęcia przykładowe
Zdjęcia przykładowe wykonywałem w formacie RAW i wywoływałem z korekcją w Capture One. Zostały zmniejszone do rozmiaru 2000 px na dłuższym boku.
TTartisan 28mm F5.6 Brass Black + Leica M10 – dostępność
InterFoto.eu jest oficjalnym i wyłącznym dystrybutorem marki TTartisan w Polsce, a obiektyw TTartisan 28mm F5.6 jest dostępny od ręki w dwóch standardowych kolorystykach: Brass Black i Silver oraz w dwóch limitowanych wyłącznie do 500 sztuk na świecie: Gold oraz Titanium.
Obiektyw bez większych problemów można podpiąć do większości korpusów bezlusterkowych przy pomocy adapterów producenta.
W sklepie znajdziesz również jeden egzemplarz używanej Leiki M10!